Witam !!!!! Oto mój nowy świat :*
~*~
Witajcie. Nazywam się Kushina Uzumaki i jestem sześcioletnią łobuziarą. Nienawidzę plastików. Uwielbiam trenować z kumplami. Gdy ktoś do mnie zarwie nie ujdzie mu to płazem. Posiadam długie, rude włosy i zieloniutkie oczy. Jestem wysoka i zgrabna jak na swój wiek. Nie mam czym się chwalić. Wychowuję się sama od kąt pamiętam. Wioska Wiru stała się mi domem, a jej mieszkańcy, rodziną. Kochałam ich wszystkich. No, prawie wszystkich. Aktualnie jestem na misji z moją drużyną. Chłopcy, którzy na początku mnie nie doceniali, bo jestem młodsza o 1 rok i nasz fajniutki sensei. Sokka jest wysokim i utalentowanym terenoznawcą o czarnych włosach i oczach. Ivan to kompletny leniuch o blond włosach i brązowych oczach , choć jest bardzo przydatny w walce. Gas- sensei jest wymagający, jednak dobrze mi się z nim uczy. Skaczemy po drzewach i skaczemy. Nudzi mnie to już. Nagle stanęliśmy w miejscy. Z gałęzi widziałam jakąś drużynę. Dwójka chłopców, jedna dziewczyna i zapewne ich sensei. Byli otoczeni.
- Musimy im pomóc.- Rzekł nauczyciel.- To mój przyjaciel z Konohy.
Założyłam czapkę tak by nikt nie widział moich włosów. Miałam na sobie jeszcze luźne i za duże ubrania, więc wyglądałam na chłopaka. Wyciągnęłam kunay i zeskoczyłam z drzewa od razu atakując. Wszyscy byli w szoku. Bez słowa pokonałam jedną trzecią wrogów, ale ocknęli się i odpierali moje ataki. Jednego kopnęłam, drugiego pocięłam, trzeciego zalałam wodą i tak dalej. Poradziłam sobie sama i dobiegłam do mojej drużyny, która teraz rozmawiała z tą drugą. Stałam trochę z tyłu rozmawiając z chłopakami. Raczej kłócąc się z Ivanem.
- Gass jak ty masz chłopie dobrze. – Powiedział sensei tamtej drużyny.- Masz u grupie samych chłopaków.
- I tu się mylisz.
Spojrzeli się na mnie i na Ivana. Nagle chłopak zabrał mi czapkę z głowy i uciekł. Moje długie włosy rozsypały się wachlarzem.
- Lepiej wiej!!!!!!!!!
Krzyczałam i biegałam w kółko za chłopakiem. Gdy się zmęczył staną i podniósł do góry rękę ze zdobyczą. Skakałam, ale nie mogłam jej dosięgnąć. Stałam trochę i myślałam. Naprawdę, nie kłamię, ja myślę. Nagle kopnęłam Ivana w krocze, więc wiadomo jaki był skutek. Zgiął się w pół, a ja zabrałam czapkę. Założyłam ją na głowę, ale nie spinałam włosów. Podeszłam do zebranych i ukłoniłam się lekko.
- Dzieci chodźcie tu.- Zawołał do mas Gas.
- Kogo nazywasz dzieckiem?!- Warknęłam.
Sensei tylko się uśmiechną i mówić:
- To jest Jiraya.
- Siemka.- Odezwał się wielkolud.
- Nazywam się Mikoto. – Powiedziała młoda dziewczyna.
- Ja jestem Aki Uchiha.- bez skrupułów odezwał się czarno włosy chłopak.
- A ja Minato Namikaze ! – Wykrzykną Blondas o błękitnych oczach.
- Sokka.- Powiedział patrząc na zarumienioną Mikoto.
- Ivan.- Szepną myśląc pewnie nad następnym kawałem.
- Kushina Uzumaki !!- Wykrzyknęłam dwa razy głośniej od blondasa i patrzyłam na niego z wyższością. Gas uśmiechną się.
-No to wracamy!- Zawołał radośnie.
- Jak to? A co z naszą misją? – Nie mogłam uwierzyć co on gadał.
- To jest nasza misją. Mamy zaprowadzić ich bezpiecznie do Wiru.
- To jakaś paranoja!!!- Krzyknęłam wraz z Ivanem i Sokką.
Potem jeszcze kłóciłam się z sensei i oberwałam po głowie za krzyczenie. Teraz szłam z Ivanem na samym przedzie i rozmawialiśmy. Opowiadał mi kawały, a ja się śmiałam. Jak zwykle. Doszliśmy do największego budynku w wiosce i weszliśmy po schodach. Tam czekał już na nas Kage Wiru. Rozmawialiśmy trochę. Zdaliśmy raport. Sandiego pozwolił odejść mojej drużynie oprócz mnie. Zastanawiam się co ja takiego zrobiłam. Przecież byłam grzeczna od jakieś godziny. Uuuu… Minęła godzina, a ja nic takiego nie zrobiłam!!!!! Zaraz to nadrobię. Spojrzałam na biurko Kage i udałam, że podchodzę. Specjalnie potknęłam się i upadłam na biurko. Wszystkie papiery rozsypały się po gabinecie. Siedziałam na podłodze śmiejąc się i miałam gdzieś to co mówił do mnie Sandiego. Potem powiedział, ze mam misje. Gdy dowiedziałam się na czym ma ona polegać, załamałam się. I oczywiście krzyczałam na całą wioskę.
- Że co !?!?!?! Porąbało cię !?!?!?!?
~*~
No to na tyle. Następnanotka pojawi się w czwartek. Pozdro ;*
Zakochana;*